Typ tekstu: Książka
Autor: Kuriata Czesław
Tytuł: Spowiedź pamięci, próba światła
Rok: 1985
światło, jakby dopiero światło upoważniało ją do zabrania głosu.
- Dobry wieczór pani - mówi łagodnie.
Pozdrawia mnie za każdym razem, choć codziennie przychodzi po kilka razy.
- Dobry wieczór, siostro Elżbieto - odpowiadam sennie, udając, że dopiero teraz obudziłam się.
Zawsze zwracam się do niej "siostro Elżbieto", bo wiem, że to lubi.
Być może dlatego, że pracuje od niedawna w szpitalu, a może i dlatego też, bo taki zwrot czyni ją jakby starszą.
- Jak się pani spało? - pyta znowu z tą swoją naturalną łagodnością w głosie.
- Dziękuję, siostro Elżbieto - mówię.
- Czy bardzo dzisiaj panią bolało?
- Ależ nie, prawie nie czuję żadnego bólu.
- Niedługo będzie
światło, jakby dopiero światło upoważniało ją do zabrania głosu.<br> - Dobry wieczór pani - mówi łagodnie.<br> Pozdrawia mnie za każdym razem, choć codziennie przychodzi po kilka razy.<br> - Dobry wieczór, siostro Elżbieto - odpowiadam sennie, udając, że dopiero teraz obudziłam się.<br> Zawsze zwracam się do niej "siostro Elżbieto", bo wiem, że to lubi.<br> Być może dlatego, że pracuje od niedawna w szpitalu, a może i dlatego też, bo taki zwrot czyni ją jakby starszą.<br> - Jak się pani spało? - pyta znowu z tą swoją naturalną łagodnością w głosie.<br> - Dziękuję, siostro Elżbieto - mówię.<br> - Czy bardzo dzisiaj panią bolało?<br> - Ależ nie, prawie nie czuję żadnego bólu.<br> - Niedługo będzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego