Typ tekstu: Książka
Autor: Ostrowicka Beata
Tytuł: Kraina kolorów - księga intryg
Rok: 1999
moja w tym głowa, wtedy ty... Bo teraz przypada twoja kolej rozmowy z Księgą, tak?
- Tak - przytaknął głucho.
- Dobrze. Wtedy ogłosisz, że Księga mnie wybrała. Nie rób takich min. Pamiętaj - głos zabrzmiał ironicznie - wyroki Księgi są niepodważalne.
- Wyroki Księgi są niepodważalne - powtórzył Bizbir.
- Mędrcy pewnie będą zastanawiać się, jak to możliwe, że Księga wybrała mnie, a nie jakąś nieznaną dzieweczkę, ale to już ich sprawa. Muszę pozbyć się Księgi Bieli i Czerni z naszej krainy.
- Po co, pani? - spytał Bizbir.
- Tak ma być. Posłużę się do tego tą małą Szaraczką.
- Jargołką?
- Tak. Chyba nie sądziłeś, że interesowała mnie jej osoba i jej
moja w tym głowa, wtedy ty... Bo teraz przypada twoja kolej rozmowy z Księgą, tak?<br>- Tak - przytaknął głucho.<br>- Dobrze. Wtedy ogłosisz, że Księga mnie wybrała. Nie rób takich min. Pamiętaj - głos zabrzmiał ironicznie - wyroki Księgi są niepodważalne.<br>- Wyroki Księgi są niepodważalne - powtórzył Bizbir.<br>- Mędrcy pewnie będą zastanawiać się, jak to możliwe, że Księga wybrała mnie, a nie jakąś nieznaną dzieweczkę, ale to już ich sprawa. Muszę pozbyć się Księgi Bieli i Czerni z naszej krainy.<br>- Po co, pani? - spytał Bizbir.<br>- Tak ma być. Posłużę się do tego tą małą Szaraczką.<br>- Jargołką?<br>- Tak. Chyba nie sądziłeś, że interesowała mnie jej osoba i jej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego