Typ tekstu: Książka
Autor: Siemion Piotr
Tytuł: Niskie Łąki
Rok: 2000
listwę. Anglik nalewa sobie pełną szklankę pysznej wody z kranu i nie odwracając się, zauważa:
- Bo prześpisz życie, Carlos...
Koc zaczyna się tymczasem poruszać, pączkuje z niego najpierw dłoń zdobna złotym zegarkiem z czarną tarczą, a potem głowa o pozlepianych pomadą włosach. Anglik zachłystuje się wodą, a Dyzio mruży oczy, mruga, mruczy: - Mój ty Boże, co za spotkanie - okrywa się z głową i przewraca na drugi bok. Anglik odstawia na bok pustą szklankę i trze czoło, żałując już, że dał się namówić na kwasek. Fakt, że mogłoby być gorzej. Są ludzie, którzy w kłębach taśmy filmowej widzą czarne robaki. Anglik odchrząkuje
listwę. Anglik nalewa sobie pełną szklankę pysznej wody z kranu i nie odwracając się, zauważa:<br>- Bo prześpisz życie, Carlos...<br>Koc zaczyna się tymczasem poruszać, pączkuje z niego najpierw dłoń zdobna złotym zegarkiem z czarną tarczą, a potem głowa o pozlepianych pomadą włosach. Anglik zachłystuje się wodą, a Dyzio mruży oczy, mruga, mruczy: - Mój ty Boże, co za spotkanie - okrywa się z głową i przewraca na drugi bok. Anglik odstawia na bok pustą szklankę i trze czoło, żałując już, że dał się namówić na kwasek. Fakt, że mogłoby być gorzej. Są ludzie, którzy w kłębach taśmy filmowej widzą czarne robaki. Anglik odchrząkuje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego