Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Arsenał Gorzowski
Nr: 7/8
Miejsce wydania: Gorzów Wielkopolski
Rok: 1998
Tytuł: Arsenał Gorzowski
Nr: 7/8
Miejsce wydania: Gorzów Wielkopolski
Rok: 1998
ołówkiem rysunki Marioli Grochowskiej to efekt obecnego zainteresowania tą formą wyrazu, wcześniej plastyczka zajmowała się głównie malarstwem (reprezentowanym na tej wystawie przez dwa płótna). Wszystkie prace łączy również tematyka - wakacyjne obserwacje.
Wspólna wystawa obu pań przewidziana jest do 2 lipca.
Robert Czerniawski nie zdawał sobie sprawy, że plastyczne uzdolnienia mogą mu całkiem pokrzyżować życie. Nie przypuszczał także, że brak ukończonych studiów plastycznych tak mu będzie doskwierał.
Praktyk
Był w VII klasie, gdy nieoczekiwanie dla samego siebie i dla pani nauczycielki od wychowania plastycznego, zaczął perfekcyjnie wykonywać zadawane ćwiczenia. Wszystkie polecenia okazywały się bardzo proste, fantazja go ponosiła, ręka pracowała. Sypały się pochwały
Wspólna wystawa obu pań przewidziana jest do 2 lipca.
Robert Czerniawski nie zdawał sobie sprawy, że plastyczne uzdolnienia mogą mu całkiem pokrzyżować życie. Nie przypuszczał także, że brak ukończonych studiów plastycznych tak mu będzie doskwierał.
Praktyk
Był w VII klasie, gdy nieoczekiwanie dla samego siebie i dla pani nauczycielki od wychowania plastycznego, zaczął perfekcyjnie wykonywać zadawane ćwiczenia. Wszystkie polecenia okazywały się bardzo proste, fantazja go ponosiła, ręka pracowała. Sypały się pochwały
ołówkiem rysunki Marioli Grochowskiej to efekt obecnego zainteresowania tą formą wyrazu, wcześniej plastyczka zajmowała się głównie malarstwem (reprezentowanym na tej wystawie przez dwa płótna). Wszystkie prace łączy również tematyka - wakacyjne obserwacje.<br>Wspólna wystawa obu pań przewidziana jest do 2 lipca.</><br><br><div type="art" sex="f"><br><br><intro>Robert Czerniawski nie zdawał sobie sprawy, że plastyczne uzdolnienia mogą mu całkiem pokrzyżować życie. Nie przypuszczał także, że brak ukończonych studiów plastycznych tak mu będzie doskwierał.</><br><br><tit>Praktyk</><br><br>Był w VII klasie, gdy nieoczekiwanie dla samego siebie i dla pani nauczycielki od wychowania plastycznego, zaczął perfekcyjnie wykonywać zadawane ćwiczenia. Wszystkie polecenia okazywały się bardzo proste, fantazja go ponosiła, ręka pracowała. Sypały się pochwały
