ostrości wyborów, czasu, w którym wolność drogo kosztowała. Dla tych młodych ludzi będzie ważne, że Marian Krzaklewski nie musi ukrywać niczego w swoim życiorysie, nie musi go koloryzować. Nie musi ukrywać tego - jak urzędujący prezydent - że w latach 80-tych uczestniczył w weryfikowaniu dziennikarzy. Nie musi - tak jak Andrzej Olechowski - mylić po <page nr=21> której stronie okrągłego stołu zasiadał. To nie prawda, że młodzi ludzie chcą wyprać przeszłość, to nie prawda, że są obojętni na wybory moralne. Młodzi ludzie wiedzą, że jasność życiorysu i uczciwość to pierwszy warunek, który powinien spełniać kandydat na najwyższy urząd w państwie.<br>Powiem o rzeczy drugiej, powiem, że