Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
przyszło do głowy, że pan Muldgaard zasłyszane miano potraktuje poważnie i uzna je za nazwisko. Ujawnianie przed Bobusiem i jego ukochaną wszystkich naszych uczuć nie leżało w niczyich zamiarach, a od lat używane określenie stanowiło naszą słodką tajemnicę. Szczególnie teraz, kiedy Biała Glista upasła się nieprzyzwoicie i przestała ubierać się na biało, straciło właściwie uzasadnienie i wymagało daleko idących wyjaśnień. Zaciekawiło mnie, czy Bobuś zerwie z Alicją wszelkie kontakty, czy też poprzestanie na zrobieniu awantury.
Za Białą Glistą trzasnęły szarpnięte gwałtownie drzwi.
- No to teraz chyba wreszcie wyjadą - powiedziała mściwie Zosia.
Stropiona i zakłopotana przez chwilę, Alicja machnęła ręką.
- Bierz ich
przyszło do głowy, że pan Muldgaard zasłyszane miano potraktuje poważnie i uzna je za nazwisko. Ujawnianie przed Bobusiem i jego ukochaną wszystkich naszych uczuć nie leżało w niczyich zamiarach, a od lat używane określenie stanowiło naszą słodką tajemnicę. Szczególnie teraz, kiedy Biała Glista upasła się nieprzyzwoicie i przestała ubierać się na biało, straciło właściwie uzasadnienie i wymagało daleko idących wyjaśnień. Zaciekawiło mnie, czy Bobuś zerwie z Alicją wszelkie kontakty, czy też poprzestanie na zrobieniu awantury.<br>Za Białą Glistą trzasnęły szarpnięte gwałtownie drzwi.<br>- No to teraz chyba wreszcie wyjadą - powiedziała mściwie Zosia.<br>Stropiona i zakłopotana przez chwilę, Alicja machnęła ręką.<br>- Bierz ich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego