Typ tekstu: Książka
Autor: Stachura Edward
Tytuł: Się
Rok wydania: 1988
Rok powstania: 1977
zostać niczyj?
- Coś ty się tak uczepił tego niczyj, mały?
Ja, mały, nie chcę o tym mówić.
Z nikim.
Chociaż z tobą to może akurat nawet mógłbym, bo mały jesteś i nic byś z tego nie zrozumiał.
Z tobą to tak, jakbym sam ze sobą rozmawiał.
Na głos.
Jakbym myślał na głos.
Jakby się głośno myślało - się pomyślało cicho - paląc papierosa, siedząc na poręczy mostu, przy szlabanie, czekając na weselników; jakby się głośno myślało - się pomyślało cicho - w jakiejś wiosce, do której się trafiło, bo była po drodze, po drodze, po drodze dokąd?
Jak to dokąd?
Naprzód, naprzód zawsze i niesłychanie
zostać niczyj?<br>- Coś ty się tak uczepił tego niczyj, mały?<br>Ja, mały, nie chcę o tym mówić.<br>Z nikim.<br>Chociaż z tobą to może akurat nawet mógłbym, bo mały jesteś i nic byś z tego nie zrozumiał.<br>Z tobą to tak, jakbym sam ze sobą rozmawiał.<br>Na głos.<br>Jakbym myślał na głos.<br>Jakby się głośno myślało - się pomyślało cicho - paląc papierosa, siedząc na poręczy mostu, przy szlabanie, czekając na weselników; jakby się głośno myślało - się pomyślało cicho - w jakiejś wiosce, do której się trafiło, bo była po drodze, po drodze, po drodze dokąd?<br>Jak to dokąd?<br>Naprzód, naprzód zawsze i niesłychanie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego