Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.02 (28)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
i za branie się za sprawy i ich psucie w tempie trudnym do dogonienia. Dodatkowo uwzględnić by należało wzrost oraz umiejętność utrzymywania się na stanowisku mimo oczywistego braku kompetencji. I jeszcze jedno: premier Pol jest przecież taki sympatyczny, więc trzeba szukać tylko wśród sympatycznych zawsze, w dzień i w nocy, na jawie i we śnie.
Ja sam nic przeciwko premierowi Polowi nie mam - z jednym wyjątkiem. Otóż mieszkam sobie na wsi i muszę do Warszawy dojeżdżać. Korzystałbym z pociągu, ale niech Państwo się przejadą trasą z Warszawy na Terespol i zobaczą wagony w środku. Nawet czytać ze względu na stężenie brudu
i za branie się za sprawy i ich psucie w tempie trudnym do dogonienia. Dodatkowo uwzględnić by należało wzrost oraz umiejętność utrzymywania się na stanowisku mimo oczywistego braku kompetencji. I jeszcze jedno: premier Pol jest przecież taki sympatyczny, więc trzeba szukać tylko wśród sympatycznych zawsze, w dzień i w nocy, na jawie i we śnie.<br>Ja sam nic przeciwko premierowi Polowi nie mam - z jednym wyjątkiem. Otóż mieszkam sobie na wsi i muszę do Warszawy dojeżdżać. Korzystałbym z pociągu, ale niech Państwo się przejadą trasą z Warszawy na Terespol i zobaczą wagony w środku. Nawet czytać ze względu na stężenie brudu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego