Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
we krwi i łzach tonęła".
Przypomniało mi się, że podobno Henryk Sienkiewicz, zabierając się do pisania - to znaczy biorąc pióro do ręki - miał już całe opowiadanie gotowe w pamięci. Należało je tylko mechanicznie utrwalić na papierze. U siebie w tym momencie stwierdziłem w głowie absolutną próżnię. Pocieszając się, złożyłem to na karb trapiącej mnie kilkumiesięcznej całkowitej bezsenności. Sięgnąłem po znalezioną w pokoju, w którym mieszkałem, książkę: "Samouczek języka włoskiego". Zostawił ją tu prawdopodobnie jakiś polski wojak, którego oddział tędy przechodził, a on sam w pokoju tym zanocował. (s. 8) Trafiłem w niej na włoską "maksymę", jak należy pisać. Otóż PISAĆ NALEŻY
we krwi i łzach tonęła".<br> Przypomniało mi się, że podobno Henryk Sienkiewicz, zabierając się do pisania - to znaczy biorąc pióro do ręki - miał już całe opowiadanie gotowe w pamięci. Należało je tylko mechanicznie utrwalić na papierze. U siebie w tym momencie stwierdziłem w głowie absolutną próżnię. Pocieszając się, złożyłem to na karb trapiącej mnie kilkumiesięcznej całkowitej bezsenności. Sięgnąłem po znalezioną w pokoju, w którym mieszkałem, książkę: "Samouczek języka włoskiego". Zostawił ją tu prawdopodobnie jakiś polski wojak, którego oddział tędy przechodził, a on sam w pokoju tym zanocował. (s. 8) Trafiłem w niej na włoską "maksymę", jak należy pisać. Otóż PISAĆ NALEŻY
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego