na urlop, powiedział dziennikarzom, że zostawia rząd w dobrych rękach, ponieważ Taft zostaje w Waszyngtonie. Roosevelt wysłał Tafta do Panamy, by sprawdził, jak posuwają się prace przy budowie kanału; do Japonii, by omówić sprawę zawieszenia broni w wojnie rosyjsko-japońskiej; na Filipiny, by doprowadzić do rozładowania powstałego tam napięcia, i na Kubę (w 1906 r.), by wynegocjować warunki zawarcia pokoju.<br>Teodor Roosevelt, zapytany kiedyś, jakim warunkom powinien odpowiadać gubernator Filipin, odpowiedział, że powinien to być ktoś, kto może być dobrym prezydentem USA lub prezesem Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych. Roosevelt chciał przez to powiedzieć, że William Howard Taft jest dobrym kandydatem na prezydenta