Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
chodniki kurzyły się i dymiły, ulica zniknęła za szarożółtą zasłoną, nagle zasłona rozdarła się w samym środku i w samym środku ulicy wyłonił się z obłoku jadący dorożką chirurg Tamten.
Chirurg trzymał na kolanach metalowe pudło z narzędziami, twarz miał uśmiechniętą i nieruchomą zarazem; chirurg, siedzący w dorożce, przesunął się na bok oszołomionego Widmara i zginął w kurzącej się mgle jak zjawa. Było to takie nierealne i fantastyczne, że Widmar znowu posądził samego siebie o halucynację, i gdyby nie to, że w ostatniej chwili chirurg go zauważył i ukłonił się, myślałby nadal, że śni. Ale Tamten podniósł ramię, Widmar odruchowo zdjął kapelusz
chodniki kurzyły się i dymiły, ulica zniknęła za szarożółtą zasłoną, nagle zasłona rozdarła się w samym środku i w samym środku ulicy wyłonił się z obłoku jadący dorożką chirurg Tamten.<br>Chirurg trzymał na kolanach metalowe pudło z narzędziami, twarz miał uśmiechniętą i nieruchomą zarazem; chirurg, siedzący w dorożce, przesunął się na bok oszołomionego Widmara i zginął w kurzącej się mgle jak zjawa. Było to takie nierealne i fantastyczne, że Widmar znowu posądził samego siebie o halucynację, i gdyby nie to, że w ostatniej chwili chirurg go zauważył i ukłonił się, myślałby nadal, że śni. Ale Tamten podniósł ramię, Widmar odruchowo zdjął kapelusz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego