Wtem ziemia ponownie zadrżała. Alicja poderwała się przerażona i pognała na oślep w kierunku wyjścia.<br>Nagle usłyszała potworny huk i w następnej chwili znów leżała na ziemi. W oczach, nozdrzach, ustach miała pełno pyłu. Nic nie widząc, zanosząc się kaszlem i nadal nie wiedząc, co się dzieje, zaczęła się czołgać na czworakach.<br><br>Abib ocknął się z ciężkiego, nieprzyjemnego snu. Miał nadzieję, że Alicja wróciła i nie budząc go, wślizgnęła się do łóżka. Obrócił się, ale dziewczyny nie było obok. Spojrzał na zegarek. Dochodziła ósma.<br>Zerwał się z posłania i ubrał pospiesznie.<br>Szedł, coraz bardziej zaniepokojony, w stronę wejścia do grobu, w którym