Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 0607
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
marne.
Uroczystości w Arromanches, upamiętniające 60. rocznicę lądowania aliantów w Normandii i otwarcia drugiego frontu wojennego były końcowym, kulminacyjnym punktem obchodów, które zaczęły się już w sobotę. W wyzwalanych przez aliantów miastach, pod pomnikami ku czci poległych składano wieńce, a wieczorem nad wybrzeżem Normandii, nad słynnymi pięcioma plażami, ciągnącymi się na długości 80 kilometrów, rozbłysły sztuczne ognie. Wczoraj zaś o świcie weterani spotkali się na odcinku nazwanym plażą Omaha, gdzie przed 60 laty toczyły się najbardziej krwawe walki. - To pocieszające, że ludzie o nas pamiętają. Ja straciłem tutaj wielu przyjaciół - wspominał 83-letni spadochroniarz James Coleman, Amerykanin ze stanu Oregon.
Przez dwa
marne.&lt;/&gt;<br>Uroczystości w &lt;name type="place"&gt;Arromanches&lt;/&gt;, upamiętniające 60. rocznicę lądowania aliantów w &lt;name type="place"&gt;Normandii&lt;/&gt; i otwarcia drugiego frontu wojennego były końcowym, kulminacyjnym punktem obchodów, które zaczęły się już w sobotę. W wyzwalanych przez aliantów miastach, pod pomnikami ku czci poległych składano wieńce, a wieczorem nad wybrzeżem &lt;name type="place"&gt;Normandii&lt;/&gt;, nad słynnymi pięcioma plażami, ciągnącymi się na długości 80 kilometrów, rozbłysły sztuczne ognie. Wczoraj zaś o świcie weterani spotkali się na odcinku nazwanym plażą &lt;name type="place"&gt;Omaha&lt;/&gt;, gdzie przed 60 laty toczyły się najbardziej krwawe walki. - &lt;q&gt;To pocieszające, że ludzie o nas pamiętają. Ja straciłem tutaj wielu przyjaciół&lt;/&gt; - wspominał 83-letni spadochroniarz &lt;name type="person"&gt;James Coleman&lt;/&gt;, Amerykanin ze &lt;name type="place"&gt;stanu Oregon&lt;/&gt;.<br>Przez dwa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego