Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Morze
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1961
uchwyty. Skorupy naczyń zakonserwował świetnie piasek.
NURKUJE CAŁA RODZINA LINKÓW
W okolicy odkurzacza wysunęła się nagle nowa para rąk, sięgająca po odsłonięty fragment naczynia. To 18-letni syn Edwina A. Linka, Clayton. Nie ma ze sobą zapasu powietrza i tylko w płetwach dał nurka w dół, by zobaczyć co znaleziono na dnie.
W pewnej odległości kroczy powoli na dnie morskim wyprostowana postać. W dłoniach dzierży jakiś dziwny pręt, a u boku posiada przymocowaną torbę; postać wynurza się z zielonej powiaty. Jest to żona Edwina A. Linka, pani Morion. Przy pomocy detektora poszukuje metali znajdujących się pod dnem morskim. Gdy aparat daje sygnał
uchwyty. Skorupy naczyń zakonserwował świetnie piasek. <br>&lt;tit1&gt;NURKUJE CAŁA RODZINA LINKÓW&lt;/tit1&gt;<br>W okolicy odkurzacza wysunęła się nagle nowa para rąk, sięgająca po odsłonięty fragment naczynia. To 18-letni syn Edwina A. Linka, Clayton. Nie ma ze sobą zapasu powietrza i tylko w płetwach dał nurka w dół, by zobaczyć co znaleziono na dnie. <br>W pewnej odległości kroczy powoli na dnie morskim wyprostowana postać. W dłoniach dzierży jakiś dziwny pręt, a u boku posiada przymocowaną torbę; postać wynurza się z zielonej powiaty. Jest to żona Edwina A. Linka, pani Morion. Przy pomocy detektora poszukuje metali znajdujących się pod dnem morskim. Gdy aparat daje sygnał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego