Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Polska
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
od zarządzania?

Długo też tak myślałem, ale po pierwsze, doszedłem do wniosku, że praca typu menadżerskiego jest także twórcza i wymaga dużo wyobraźni, a po drugie, środowisko akademickie jest środowiskiem, rzekłbym, wręcz hermetycznym, i nie da się zarządzać nim od zewnątrz.

Każdy profesor jest wtedy dobry, kiedy jest indywidualnością. Więc na dobrej uczelni, są same indywidualności, każdy jest wielki i wspaniały. Ktoś, kto jest z zewnątrz, będzie się zachowywał jak słoń w składzie porcelany. Ponaraża się od razu większości profesury i nic nie zrobi.

Więc niech profesura mu doradza.

To się nie da. W Ameryce też tego próbowano. I znaleziono pośrednie rozwiązanie
od zarządzania?<br><br>Długo też tak myślałem, ale po pierwsze, doszedłem do wniosku, że praca typu menadżerskiego jest także twórcza i wymaga dużo wyobraźni, a po drugie, środowisko akademickie jest środowiskiem, rzekłbym, wręcz hermetycznym, i nie da się zarządzać nim od zewnątrz.<br><br>Każdy profesor jest wtedy dobry, kiedy jest indywidualnością. Więc na dobrej uczelni, są same indywidualności, każdy jest wielki i wspaniały. Ktoś, kto jest z zewnątrz, będzie się zachowywał jak słoń w składzie porcelany. &lt;orig&gt;Ponaraża&lt;/&gt; się od razu większości profesury i nic nie zrobi.<br><br>Więc niech profesura mu doradza.<br><br>To się nie da. W Ameryce też tego próbowano. I znaleziono pośrednie rozwiązanie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego