Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
mieli się zjechać żołnierze z kilku jednostek i ważne było aby na ich tle nie wypaść najgorzej. Ponieważ na poprzedniej przysiędze żołnierze z Bojęcina "dali ciała" gubiąc krok tuż pod samą trybuną, toteż teraz ćwiczenie musztry stało się oczkiem w głowie porucznika Bieleckiego. Aura jak na złość niezbyt sprzyjała ćwiczeniom na dworze, co chwilę padał deszcz i cały czas był ostry mróz. A w wojsku to nie ma tak, że jak pada deszcz to rezygnuje się z zajęć bo się żołnierze przeziębią. Zajęcia maja się odbyć i koniec.
Największy wkład w uczenie nas musztry włożył Pampers. Trzeba przyznać, że musztrę rzeczywiście znał
mieli się zjechać żołnierze z kilku jednostek i ważne było aby na ich tle nie wypaść najgorzej. Ponieważ na poprzedniej przysiędze żołnierze z Bojęcina "dali ciała" gubiąc krok tuż pod samą trybuną, toteż teraz ćwiczenie musztry stało się oczkiem w głowie porucznika Bieleckiego. Aura jak na złość niezbyt sprzyjała ćwiczeniom na dworze, co chwilę padał deszcz i cały czas był ostry mróz. A w wojsku to nie ma tak, że jak pada deszcz to rezygnuje się z zajęć bo się żołnierze przeziębią. Zajęcia maja się odbyć i koniec. <br>Największy wkład w uczenie nas musztry włożył Pampers. Trzeba przyznać, że musztrę rzeczywiście znał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego