Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
poglądów: jaskinia wciąż była wielką groźną rzeką i dopiero w dniach 27-30 czerwca ciało wydobyto nad studnię, a w dniach 14-19 lipca na powierzchnię.
Nie sprawdziły się czarne przewidywania oponentów, co nie oznacza, że problem przestał istnieć. Ci, którzy atakowali ratowników, teoretycznie mieli rację: nie wolno pochopnie stawiać na kimś krzyżyka. Członkowie ekipy ratowniczej są tylko ludźmi, podlegają w równym stopniu jak oczekujący pomocy, a czasem nawet w większym, wszelkiego rodzaju napięciom, wśród których zmęczenie fizyczne i psychiczne należy do najważniejszych. W takiej sytuacji naturalnym odruchem człowieka jest podświadome wybieranie najwygodniejszej dla niego możliwości działania. Ratownik jednak ma obowiązek i
poglądów: jaskinia wciąż była wielką groźną rzeką i dopiero w dniach 27-30 czerwca ciało wydobyto nad studnię, a w dniach 14-19 lipca na powierzchnię.<br>Nie sprawdziły się czarne przewidywania oponentów, co nie oznacza, że problem przestał istnieć. Ci, którzy atakowali ratowników, teoretycznie mieli rację: nie wolno pochopnie stawiać na kimś krzyżyka. Członkowie ekipy ratowniczej są tylko ludźmi, podlegają w równym stopniu jak oczekujący pomocy, a czasem nawet w większym, wszelkiego rodzaju napięciom, wśród których zmęczenie fizyczne i psychiczne należy do najważniejszych. W takiej sytuacji naturalnym odruchem człowieka jest podświadome wybieranie najwygodniejszej dla niego możliwości działania. Ratownik jednak ma obowiązek i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego