Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
Zbyt mała wydawała mu się jego krzywda w porównaniu z tymi oto, którzy nieudolnie a przejmująco opowiadali o okrucieństwach Rzymianina. Milon pogardliwie patrzył na falujący tłum, który zewsząd otaczał sądzących go wodzów. Szyderczy uśmiech nie schodził mu z warg, ale gdy każde oskarżenie kończyło się tym samym zdaniem: "Skażcie go na krzyż!" - zbladł i spuścił oczy ku ziemi.
Po zeznaniach kilkunastu świadków Spartakus dał znak ręką, że dowodów win już wystarczy, Milon podniósł wówczas głowę i powiedział głuchym głosem:
- Darujcie mi życie, a obiecuję wam dostarczyć okrętów do wyprawy na Sycylię.
Wahanie odbiło się na twarzach sądzących. Takiej obietnicy nie można lekceważyć
Zbyt mała wydawała mu się jego krzywda w porównaniu z tymi oto, którzy nieudolnie a przejmująco opowiadali o okrucieństwach Rzymianina. Milon pogardliwie patrzył na falujący tłum, który zewsząd otaczał sądzących go wodzów. Szyderczy uśmiech nie schodził mu z warg, ale gdy każde oskarżenie kończyło się tym samym zdaniem: "Skażcie go na krzyż!" - zbladł i spuścił oczy ku ziemi.<br>Po zeznaniach kilkunastu świadków Spartakus dał znak ręką, że dowodów win już wystarczy, Milon podniósł wówczas głowę i powiedział głuchym głosem:<br>- Darujcie mi życie, a obiecuję wam dostarczyć okrętów do wyprawy na Sycylię.<br>Wahanie odbiło się na twarzach sądzących. Takiej obietnicy nie można lekceważyć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego