Arafatowi</>, który powitał <name type="person">Ojca Świętego</> niemal jak władca chrześcijańskiego państwa: <q>"Wasza Świątobliwość, dziś następca świętego <name type="person">Piotra</>, skały, na której został zbudowany Kościół, powraca do swoich korzeni, przynosząc nadzieję ziemi <name type="place">Palestyny</> i jej ludowi"</>.<br>- Nikt nie może ignorować tego, co lud palestyński musiał wycierpieć w ostatnich dziesięcioleciach. Wasza udręka dzieje się na oczach świata. I trwa zbyt długo - mówił podczas uroczystości powitania <name type="person">Jan Paweł II</>. Podkreślał wagę tych słów, uderzając ręką w pulpit.<br>W przemówieniu <name type="person">Arafata</> znalazły się słowa, których nie było w przekazanym wcześniej dziennikarzom tekście: <q>"Wasza obecność w <name type="place">Betlejem</>, w okupowanej <name type="place">Jerozolimie</>, w okolicach <name type="place">Jerycha</> i w obozie <name type="place">Deheisha</>, gdzie mieszkają