tego dobitny przykład.<br>Lech Mażewski, prezes gdańskiego Instytutu Konserwatywnego, od kilku lat głosi, że jedyną szansą polskiego ruchu zachowawczego na przekształcenie się w znaczącą siłę polityczną jest adaptacja doświadczeń organizacyjnych wczesnej endecji. Nie wiem, czy jest to w dzisiejszej Polsce możliwe, ale pozostaje faktem, że od czasu Ligi Narodowej nikt na prawicy nie wymyślił równie skutecznych metod pozwalających na stworzenie masowej, a równocześnie stabilnej formacji politycznej. Trwający obecnie zmierzch AWS i jego stopniowa dekompozycja, stanowią bolesne potwierdzenie tego faktu. Nie znaczy to wszakże, że największe szanse na stworzenie takiego obozu będą mieli, nawiązujący często do spuścizny endecji, zawodowi destruktorzy polskiej prawicy, których