postępuje ona - Adela! <br><br>Bo w takim razie... Bo w takim razie, czegóż żądała <br>od Krysi i czymże była dla niej - Sprawa? <br><br>Nie, niech nie oszukuje tylko samej siebie! Poważna czy dziecinna, <br>wielka czy mała, ale zawsze - Sprawa! <br><br>I kiedy Adela siedzi tej niedzieli zupełnie sama w izbie, <br>jak niegdyś, gdy na próżno czekała na powrót Felka, <br>to myśli, że myliła się dawniej, sądząc, iż <br>nie kocha wprawdzie tych ludzi, którzy ją otaczają, ale <br>kocha Sprawę. Teraz widzi, że nie kochała nigdy ani ludzi, <br>ani Sprawy. <br><br>Może za jasno, za zwyczajnie, za codziennie patrzyła Adela <br>zawsze na świat i ludzi, żeby móc kochać