pobytem w schronisku (z wyżywieniem). Jak zapewniał wrocławianin, rabczańskie zawody zachwyciły go niezwykłą i wspaniałą atmosferą. Mimo że uczestniczył w wielu zawodach "sprinterskich", nigdy nie spotkał się z taką atmosferą jak w Rabce. Zapewnił też, że będzie stałym uczestnikiem wyścigów na dystansach w okolicach Rabki. A najbliższy odbędzie się już na wiosnę. Uczestnicy konkurować będą za sobą na stokach Lubonia Wielkiego jadąc na specjalnie przystosowanych wózkach.<br>&lt;au&gt;Józef Figura&lt;/&gt;<br><br>Wyścig zorganizowało koło hodowców psów pociągowych "Nunataki" wraz z Gorczańskim Parkiem Narodowym. Doszedł on do skutku dzięki wsparciu firmy Transformer z Tarnowa, której dyrektorem jest rabczanin Tadeusz Gunia oraz pomocy burmistrza Rabki Eligiusza Myśliwego