o 30%. Świadczy to raz jeszcze, że zmniejszenie stopy rodności występowało mimo zmniejszania się liczby poronień sztucznych, co samo przez się sugeruje, iż współzależność między tymi zjawiskami nie jest tak prosta, jak próbują to niekiedy udowodnić zwolennicy administracyjnego zakazu zabiegów przerywania ciąży.<br>Jednakże udzielenie odpowiedzi na zasadnicze pytanie, które wysunąłem na wstępie, nie jest możliwe, jeżeli nie przywoła się na pomoc innych liczb. Sądzę, że niezbędne jest porównanie liczb urodzeń żywych i martwych z liczbą wykonanych w warunkach szpitalnych i ambulatoryjnych poronień sztucznych oraz poronień niezarejestrowanych. Aby uzyskać tę ostatnią, niezbędne jest rozpatrzenie pewnych okoliczności dodatkowych, tylko pośrednio związanych z omawianym tematem