Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
uniosła,
Aniołowie, w locie biegli,
Na spotkanie jej wybiegli,
Bardzo senni, bardzo biali,
Szalejąc w wieczności progach,
Zagrobnie ją całowali
I po rękach i po nogach,
Żeby miała śmierć słodką.

Miałam ci ja śmierć słodką,
Śmierć w kwiatach oniemiałą,
Jakbym była lilią białą
Albo stokrotką.
Złożyli mię kochankowie
W grobie na wznak, jak w alkowie,
Nie szczędzili mi w mych mękach
Ni ostatniej na sen rady,
Ni pieśni, ni miodnych trunków,
A na nogach i na rękach
Dotąd jeszcze czuję ślady
Anielskich pocałunków!
Pokój mym cieniom.


ZIELONY DZBAN

To nie stu rycerzy, lecz sto trupów leży!
Nie sto trupów leży, jeno stu
uniosła,<br> Aniołowie, w locie biegli,<br> Na spotkanie jej wybiegli,<br> Bardzo senni, bardzo biali,<br> Szalejąc w wieczności progach,<br> Zagrobnie ją całowali<br> I po rękach i po nogach,<br> Żeby miała śmierć słodką.<br><br> Miałam ci ja śmierć słodką,<br> Śmierć w kwiatach oniemiałą,<br> Jakbym była lilią białą<br> Albo stokrotką.<br> Złożyli mię kochankowie<br> W grobie na wznak, jak w alkowie,<br> Nie szczędzili mi w mych mękach<br> Ni ostatniej na sen rady, <br> Ni pieśni, ni miodnych trunków,<br> A na nogach i na rękach<br> Dotąd jeszcze czuję ślady<br> Anielskich pocałunków!<br> Pokój mym cieniom.&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;ZIELONY DZBAN&lt;/&gt;<br><br>To nie stu rycerzy, lecz sto trupów leży!<br>Nie sto trupów leży, jeno stu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego