Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
sprowokował potępienie swych dzieł w Utrechcie i w Lejdzie; drobiazgowo cierpliwie odpisywał na listy tępych księży i władczych księżniczek. Wreszcie spakował kufry i popłynął na żądanie majestatu i zmarł przedwcześnie na zapalenie płuc. Nie naśmiewamy się więc z niego za to, że próbował dowieść rzeczy, których dowieść nie można, które na zawsze pozostaną dla nas jądrem niewiedzy.
Gdy jesteśmy nadzy, ty i ja, cóż o sobie wiemy? Wiemy, że jesteśmy nadzy. Przyglądamy się sobie, jak ta mądra para w sadzie, gdy zdecydowała się odrzucić opiekę autokratycznego, gwałtownego ("genitalia za genitalia"), mściwego boga ojca, boga stworzenia. On, podobnie jak K, zaplanował świat pozbawiony
sprowokował potępienie swych dzieł w Utrechcie i w Lejdzie; drobiazgowo cierpliwie odpisywał na listy tępych księży i władczych księżniczek. Wreszcie spakował kufry i popłynął na żądanie majestatu i zmarł przedwcześnie na zapalenie płuc. Nie naśmiewamy się więc z niego za to, że próbował dowieść rzeczy, których dowieść nie można, które na zawsze pozostaną dla nas jądrem niewiedzy.<br>Gdy jesteśmy nadzy, ty i ja, cóż o sobie wiemy? Wiemy, że jesteśmy nadzy. Przyglądamy się sobie, jak ta mądra para w sadzie, gdy zdecydowała się odrzucić opiekę autokratycznego, gwałtownego ("genitalia za genitalia"), mściwego boga ojca, boga stworzenia. On, podobnie jak K, zaplanował świat pozbawiony
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego