Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
czasu wojny, jak sam o sobie powiedział. Zasiedziała się u niego, a Andrzej czekał przed kamienicą, nie wiedząc, co się z nią stało. Odprowadził ją potem do domu. Weszła pierwsza, zapaliła światło w przedpokoju. A on podszedł do niej, ujął ją za ramiona. Te zdumiewająco zielone oczy...
- Jak tak sterczałem na zimnie, nie wiedząc, gdzie się pani zgubiła, zrozumiałem, że jestem beznadziejnie zakochany... - Jego oczy były pełne miłości.
- Pan ma żonę.
- Wydawało mi się, że nie jestem zdolny do miłości, ale panią potrafię kochać - odrzekł.
Jego syn tez nie wydaje się zdolny do miłości, ale być może Zuzię potrafi kochać. I nie
czasu wojny, jak sam o sobie powiedział. Zasiedziała się u niego, a Andrzej czekał przed kamienicą, nie wiedząc, co się z nią stało. Odprowadził ją potem do domu. Weszła pierwsza, zapaliła światło w przedpokoju. A on podszedł do niej, ujął ją za ramiona. Te zdumiewająco zielone oczy... <br>- Jak tak sterczałem na zimnie, nie wiedząc, gdzie się pani zgubiła, zrozumiałem, że jestem beznadziejnie zakochany... - Jego oczy były pełne miłości. <br>- Pan ma żonę. <br>- Wydawało mi się, że nie jestem zdolny do miłości, ale panią potrafię kochać - odrzekł. <br>Jego syn tez nie wydaje się zdolny do miłości, ale być może Zuzię potrafi kochać. I nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego