razie dokonać w niej "demolki". Próbowały mianowicie o zgrozo same zorganizować się na innych zasadach, uznanych przez siebie za wygodne. Nowy ruch społeczny chciał wydzielić się z Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego. Tego już było za wiele. W małych spółdzielniach przeważali ludzie młodzi. Gorące głowy a tu trzeba było kalkulować na zimno. Po prawdzie, ruch małych spółdzielni został zapoczątkowany w okresie dlań niezwykle niekorzystnym.<br>Kto ma małym spółdzielniom budować domy i z czego pytam? Proszę nie wierzyć w opowieści, jak to młodzi ludzie własnymi rękami wyprodukowali pustaki i przez jeden urlop postawili sobie i kolegom wspaniałe domy. Gdyby takie cuda były rzeczywistością