Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
do której w tym głodzie i osamotnieniu o mało prosto z dworca nie
pobiegł. Dobrze, że się przemógł. Może zastałby u niej w sklepie mecenasa. Szpakowaty hrabia z Żydów mógłby się do niej uśmiechnąć: "Przepraszam, pani Zosieńko, jeśli takie pani życzenie, to ja dam parę złotych biedakowi, żeby nas nie nachodził... "
Nie było czym oddychać w tej sionce. Z półek, na których Szamotulska trzymała nie wyprzedany towar, parował zgniły odór nadpsutych warzyw. Skraplał się na zimnym tynku murów, na niskim opleśniałym pułapie. Krople spadały na łóżko, na twarz, i myśli były jak krople oślizgłe, zatrute.
Szczęsny wstał z bólem głowy, w
do której w tym głodzie i osamotnieniu o mało prosto z dworca nie &lt;page nr=189&gt; <br>pobiegł. Dobrze, że się przemógł. Może zastałby u niej w sklepie mecenasa. Szpakowaty hrabia z Żydów mógłby się do niej uśmiechnąć: "Przepraszam, pani Zosieńko, jeśli takie pani życzenie, to ja dam parę złotych biedakowi, żeby nas nie nachodził... "<br>Nie było czym oddychać w tej sionce. Z półek, na których Szamotulska trzymała nie wyprzedany towar, parował zgniły odór nadpsutych warzyw. Skraplał się na zimnym tynku murów, na niskim opleśniałym pułapie. Krople spadały na łóżko, na twarz, i myśli były jak krople oślizgłe, zatrute.<br>Szczęsny wstał z bólem głowy, w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego