swoją dole - usprawiedliwiał się trochę zażenowany Maniuś.<br>- No faktycznie <orig>troszkie</> to jest tzw. <orig>sznapsbaryton</>, ale jeszcze możesz zasuwać.<br>- W taki sposób nie przeszkadzaj i słuchaj dalej o Zdankiewiczu, to bardzo pouczające:<br><br>I odchrząknąwszy, śpiewał Maniuś dalszy ciąg słynnej pieśni:<br><br>Lecz Feluś nie gapa, już nóż otwiera,<br>Przebił Czajkowskiego, na Fuchsa naciera,<br>Ledwo wyskoczył za <orig>brame</> Ratusza<br>Wsiada do derożki, na Warszawe rusza.<br>A w tej <orig>derożce</> miał czasu <orig>troszkie</><br><br>Więc kazał się zawieźć aż na Czeraniakowskie<br>A z Czerniakowskiej do domu swojego<br>Żeby opowiedzieć Mańce coś nowego.<br>Połóż się Feluś, boś ty jest pijany,<br>Połóż się Feluś, boś ty nie wyspany