Typ tekstu: Książka
Tytuł: Między Panem a Plebanem
Rok: 1995
Tytuł: Między Panem a Plebanem
Rok: 1995
pierwszy punkt styczny z Adamem, bo rzeczywiście dla mnie Mounier też zaistniał dzięki "Więzi".
Sama Więź też była interesująca. Czytałem tam eseje Juliusza Eski. Pamiętam esej o kulcie maryjnym - krytyczny; o modelu Polaka-katolika - krytyczny. Ta eseistyka wychodziła naprzeciw mojej potrzebie krytycyzmu. Ale poza Więzią nie dostrzegałem w polskim Kościele nadmiernej skłonności do autokrytycznej refleksji.
.: Warto jeszcze wrócić do sprawy Nowenny, bo ona się z tym wiąże. Mianowicie Wielka Nowenna to były między innymi plany kazań. Na każdy tydzień mieliśmy zadany inny temat. Przyjęliśmy to planowanie z pewnym sceptycyzmem. Wcześniej nic takiego nie było. Kiedy Kuria rozdała opracowany przez Prymasa plan
Sama Więź też była interesująca. Czytałem tam eseje Juliusza Eski. Pamiętam esej o kulcie maryjnym - krytyczny; o modelu Polaka-katolika - krytyczny. Ta eseistyka wychodziła naprzeciw mojej potrzebie krytycyzmu. Ale poza Więzią nie dostrzegałem w polskim Kościele nadmiernej skłonności do autokrytycznej refleksji.
.: Warto jeszcze wrócić do sprawy Nowenny, bo ona się z tym wiąże. Mianowicie Wielka Nowenna to były między innymi plany kazań. Na każdy tydzień mieliśmy zadany inny temat. Przyjęliśmy to planowanie z pewnym sceptycyzmem. Wcześniej nic takiego nie było. Kiedy Kuria rozdała opracowany przez Prymasa plan
pierwszy punkt styczny z Adamem, bo rzeczywiście dla mnie Mounier też zaistniał dzięki "Więzi".<br><who1>Sama <name type="tit">Więź</> też była interesująca. Czytałem tam eseje Juliusza Eski. Pamiętam esej o kulcie maryjnym - krytyczny; o modelu Polaka-katolika - krytyczny. Ta eseistyka wychodziła naprzeciw mojej potrzebie krytycyzmu. Ale poza <name type="tit">Więzią</> nie dostrzegałem w polskim Kościele nadmiernej skłonności do autokrytycznej refleksji.</><br><who3>.: Warto jeszcze wrócić do sprawy Nowenny, bo ona się z tym wiąże. Mianowicie Wielka Nowenna to były między innymi plany kazań. Na każdy tydzień mieliśmy zadany inny temat. Przyjęliśmy to planowanie z pewnym sceptycyzmem. Wcześniej nic takiego nie było. Kiedy Kuria rozdała opracowany przez Prymasa plan
