można zachować neutralność, bo musiałaby ją respektować druga strona. Chodzi już tylko o to, kto następny w kolejce do komory gazowej. Jeśli będziemy grzeczni, zajmiemy miejsce na jej końcu&lt;/&gt;&lt;/&gt; - napisał politolog &lt;name type="person"&gt;Bohumil Doleżal&lt;/&gt;.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="world"&gt;<br>&lt;tit&gt;&lt;name type="place"&gt;Gruzja&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Rząd wzywa &lt;name type="place"&gt;Autonomiczną Republikę Adżarii&lt;/&gt; do bezwzględnego posłuszeństwa&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Sankcje zamiast siły&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Rząd &lt;name type="place"&gt;Gruzji&lt;/&gt; zadeklarował wczoraj na nadzwyczajnym posiedzeniu, że nie użyje siły, ale poczyni inne kroki w celu przywołania do porządku &lt;name type="place"&gt;Autonomicznej Republiki Adżarii&lt;/&gt;. Wieczorem prezydent &lt;name type="person"&gt;Micheil Saakaszwili&lt;/&gt; wprowadził blokadę ekonomiczną nieposłusznej republiki.&lt;/&gt;<br>Utrzymujące się napięcie między &lt;name type="place"&gt;Tbilisi&lt;/&gt; a &lt;name type="place"&gt;Batumi&lt;/&gt; gwałtownie wzrosło w niedzielę, gdy gruziński prezydent &lt;name type="person"&gt;Micheil Saakaszwili&lt;/&gt; nie został wpuszczony na teren autonomicznej republiki, po