kilka policjantek, atrakcyjnych młodych kobiet o figurze i wyglądzie wzbudzającym zainteresowanie gwałciciela. Ubrane tak, jak przeciętnie ładne osiemnastoletnie kanadyjskie dziewczyny, późną nocą jeździły samotnie autobusami komunikacji miejskiej do Scarborough i wysiadały na przystankach na opustoszałych ulicach, w rejonie Guildwood. Bezskutecznie; przestępca nigdy nawet nie zwrócił na nie uwagi. Policja wyznaczyła nagrodę pieniężną za informację, która mogłaby przyczynić się do ujęcia gwałciciela ze Scarborough. Jej wysokość, podwyższana kilkakrotnie, ostatecznie osiągnęła 150 tysięcy dolarów kanadyjskich.<br>Do pracy nad wytropieniem gwałciciela ze Scarborough policjanci z Toronto zaprosili również, jak to praktykuje się w szczególnych okolicznościach, kolegów ekspertów z drugiej strony granicy. Wiosną 1988 roku