sposób nie doceniać, stanowi szczególny przypadek husserlowskiej konstytucji sensu. Czym różni się ta forma konstytucji od konstytucji w ogóle? Czy tylko tym, że w poprzednim przypadku tym, co było ukonstytuowane, był sens przedmiotowy, a tutaj konstytucji podlega sens podmiotowy, właśnie Ja? Rzecz w tym, że nie tylko. Dotykamy sprawy bodaj najdonioślejszej. Odpowiadając na pytanie o specyfikę tej formy konstytucji, którą jest solidaryzacja egotyczna, zamierzamy przybliżyć odpowiedź na inne pytanie, na pytanie o to, co w człowieku jest najbardziej ludzkie. Z odpowiedzi winna się wyłonić odpowiedź na pytanie o źródło owego charakterystycznego poczucia obcości, z jakim reaguje człowiek na wyżej omówione wizje