Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
na odrobinę szaleństwa.
Rezygnacja z trującego romansu nigdy nie jest łatwa. Ale jeśli ci się uda, będziesz mogła spojrzeć za siebie z uśmiechem, może z czułością lub z niesmakiem - toksyczny romans zawsze będzie dla ciebie czułym punktem. Ale z czasem pamiętać będziesz równie dobrze swoje uniesienia, co upokorzenia - i wybaczysz: najpierw jemu, a potem sobie. Będziesz się śmiać i mówić: "O Boże, on był okropny! Nie mogę uwierzyć, że pozwoliłam mu się tak traktować. Jak mogłam dla niego robić z siebie takie pośmiewisko przed wszystkimi? Jakie to krępujące, nigdy już tego nie zrobię!". Czyż nie?





Na tapczanie siedzi leń...

Lenistwo uważane
na odrobinę szaleństwa. <br>Rezygnacja z trującego romansu nigdy nie jest łatwa. Ale jeśli ci się uda, będziesz mogła spojrzeć za siebie z uśmiechem, może z czułością lub z niesmakiem - toksyczny romans zawsze będzie dla ciebie czułym punktem. Ale z czasem pamiętać będziesz równie dobrze swoje uniesienia, co upokorzenia - i wybaczysz: najpierw jemu, a potem sobie. Będziesz się śmiać i mówić: "O Boże, on był okropny! Nie mogę uwierzyć, że pozwoliłam mu się tak traktować. Jak mogłam dla niego robić z siebie takie pośmiewisko przed wszystkimi? Jakie to krępujące, nigdy już tego nie zrobię!". Czyż nie?&lt;/&gt;<br><br>&lt;page nr=60-61&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Na tapczanie siedzi leń...&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Lenistwo uważane
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego