z polędwicą były tak wstrząsające, że postanowiłem dać jej jeszcze jedną szansę.<br>Dwa, lekko rozklepane płaty świńskiej polędwicy podano w towarzystwie gotowanego na sypko ryżu i czarnych kłaczków soi oraz surówki z kapusty pekińskiej, fasoli i kukurydzy. Osobno podano słoiczki z <orig>dressingiem</> - śmietanowym i ziołowym, ale niestety, okazały się one najsłabszym punktem tego festiwalu, z tej prostej przyczyny, że pochodziły z torebki.<br>Ale ja muszę wrócić do leżących przede mną polędwiczek. Grzanki pszenne, na których spoczywały krążki mięsa, nasączone były przyrumienionym tłuszczem i jednostronnie panierowane w jajku. Soczyste i kruche mięsne talarki, w towarzystwie złotych pieczarek, ścięte były w sam raz - nie