Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
spożywanego alkoholu. Czego chcieć więcej? - dodaje Włodek.

Tu byliśmy: hippisi
Jerzy Gumowski, fotograf "Gazety Wyborczej", pamięta, że gdy pierwszy raz, mając cztery lata, jechał z rodzicami do Dębek, miesiąc wcześniej mama wysłała list do zaprzyjaźnionych Kaszubów z informacją i datą przyjazdu pociągu do Krokowej. Pani Stefa Gren, jeszcze do niedawna najstarsza mieszkanka Dębek, przyjeżdżała po państwa Gumowskich bryczką. W Dębkach nie było prądu, paliło się w piecach. Nie było też sklepu. Dziesięć kaszubskich chałup i pięć letniskowych domków profesorskich, szkoła. To właśnie Jerzy Gumowski był "odpowiedzialny" za najazd na Dębki młodzieży hippisowskiej na początku lat siedemdziesiątych. Na zdjęciu z tamtego okresu
spożywanego alkoholu. Czego chcieć więcej? - dodaje Włodek. <br><br>&lt;tit&gt;Tu byliśmy: hippisi&lt;/&gt; <br>Jerzy Gumowski, fotograf "Gazety Wyborczej", pamięta, że gdy pierwszy raz, mając cztery lata, jechał z rodzicami do Dębek, miesiąc wcześniej mama wysłała list do zaprzyjaźnionych Kaszubów z informacją i datą przyjazdu pociągu do Krokowej. Pani Stefa Gren, jeszcze do niedawna najstarsza mieszkanka Dębek, przyjeżdżała po państwa Gumowskich bryczką. W Dębkach nie było prądu, paliło się w piecach. Nie było też sklepu. Dziesięć kaszubskich chałup i pięć letniskowych domków profesorskich, szkoła. To właśnie Jerzy Gumowski był "odpowiedzialny" za najazd na Dębki młodzieży hippisowskiej na początku lat siedemdziesiątych. Na zdjęciu z tamtego okresu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego