Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 6
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
700 metrów w linii prostej nad miejscem biwaku Grześka i Krzysztofa urwał się pas okapów powierzchni blisko 200 metrów kwadratowych. Na ziemię spadło - jak się szacuje - ponad 100 ton kamieni.
Polscy wspinacze trafili na pierwsze strony norweskich gazet. "Kamienny koszmar w Ścianie Trolli", "Trafieni przez lawinę kamienną", "Bezpieczny powrót z najtrudniejszej drogi Ściany Trolli" - to tylko niektóre tytuły doniesień prasowych. Grzesiek i Krzysztof uciekając przed inwazją dziennikarzy - ruszyli znowu w góry. Wspinali się m.in. na Romsdalhorn, 450 metrów ściany, trudności V+. Dopiero kiedy ręka Krzysztofa zupełnie odmówiła posłuszeństwa zdecydowali się na powrót do kraju.

Epilog

Niecały miesiąc po wyjeździe polskich
700 metrów w linii prostej nad miejscem biwaku Grześka i Krzysztofa urwał się pas okapów powierzchni blisko 200 metrów kwadratowych. Na ziemię spadło - jak się szacuje - ponad 100 ton kamieni.<br>Polscy wspinacze trafili na pierwsze strony norweskich gazet. "Kamienny koszmar w Ścianie Trolli", "Trafieni przez lawinę kamienną", "Bezpieczny powrót z najtrudniejszej drogi Ściany Trolli" - to tylko niektóre tytuły doniesień prasowych. Grzesiek i Krzysztof uciekając przed inwazją dziennikarzy - ruszyli znowu w góry. Wspinali się m.in. na Romsdalhorn, 450 metrów ściany, trudności V+. Dopiero kiedy ręka Krzysztofa zupełnie odmówiła posłuszeństwa zdecydowali się na powrót do kraju.<br><br>&lt;tit&gt;Epilog&lt;/&gt;<br><br>Niecały miesiąc po wyjeździe polskich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego