Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 02.23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
gospodarczego PSL "Nowa Polska". A kiedy jeden z członków Rady wypomniał Kalinowskiemu, że nie wiadomo po co partia w ogóle weszła do koalicji rządowej z SLD, prezes odparował, że w zespole mediacyjnym byli przecież m.in. Wojciechowski i Kuźmiuk. A w lutym 2003 roku to nie kto inny jak Wojciechowski nalegał, by w tej koalicji pozostać.
Od pewnego czasu kilku znaczących działaczy PSL namawia jednak Kalinowskiego, by zrezygnował z partyjnej prezesury jeszcze przed marcowym kongresem. Jednym z nich jest poseł Eugeniusz Kłopotek, jeszcze do niedawna wiceszef stronnictwa i zaufany współpracownik Jarosława Kalinowskiego. - To prawda, przeprowadziłem z Jarkiem już parę rozmów w
gospodarczego &lt;name type="org"&gt;PSL&lt;/&gt; &lt;name type="tit"&gt;"Nowa Polska"&lt;/&gt;. A kiedy jeden z członków &lt;name type="org"&gt;Rady&lt;/&gt; wypomniał &lt;name type="person"&gt;Kalinowskiemu&lt;/&gt;, że nie wiadomo po co partia w ogóle weszła do koalicji rządowej z &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt;, prezes odparował, że w zespole mediacyjnym byli przecież m.in. &lt;name type="person"&gt;Wojciechowski&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;Kuźmiuk&lt;/&gt;. A w lutym 2003 roku to nie kto inny jak &lt;name type="person"&gt;Wojciechowski&lt;/&gt; nalegał, by w tej koalicji pozostać.<br>Od pewnego czasu kilku znaczących działaczy &lt;name type="org"&gt;PSL&lt;/&gt; namawia jednak &lt;name type="person"&gt;Kalinowskiego&lt;/&gt;, by zrezygnował z partyjnej prezesury jeszcze przed marcowym kongresem. Jednym z nich jest poseł &lt;name type="person"&gt;Eugeniusz Kłopotek&lt;/&gt;, jeszcze do niedawna wiceszef stronnictwa i zaufany współpracownik &lt;name type="person"&gt;Jarosława Kalinowskiego&lt;/&gt;. &lt;q&gt;- To prawda, przeprowadziłem z &lt;name type="person"&gt;Jarkiem&lt;/&gt; już parę rozmów w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego