ci ludzie w hotelu naszym dowiedzieli, to już wiesz, pognali następnego dnia na basen, a tamtych już nie było.</><br><who3>Już nie było?</><br><who4>Pewnie codziennie gdzie indziej, tak żeby...</><br><who2>Tak myślę. Dlatego, żeby nie męczyli ich.</><br><who3>Ale wy wiedzieliście, że oni będą skakać w tym czasie tam?</><br><who2>Tak, bo myśmy tak namierzali właśnie wyjazd, wiesz?</><br><who3>Acha.</><br><who4> <gap> nie widziałam tego. Niektórych nie widziałam. </><br><who2>Boże, Przemek, biedne dziecko, sam jeździł, cały dzień, górka, dół, górka, dół, górka, dół, dopóki go, wiesz, orczyk nie poniósł do góry, tak. Wiesz, ja się normalnie...Zahaczył go o kurtkę z tyłu i do góry tak. Bo to jest