krów... bez sensu...<br>Bardzo przepraszam, ale ponieważ nikt z Brukowca nie pofatygował się obejrzeć zjawiska in situ, a opierając się jedynie na głośnych i radosnych odgłosach nie da się napisać mądrzejszego tekstu.<br>Tak poważnie, to inicjatywa w sumie dość ciekawa, szczególnie, że w ramach działań towarzyszących w skansenie można było naocznie zetknąć się z wymierającymi rozrywkami wiejskimi typu kucie żelaza póki gorące, czy też własne wypieki bab. Rzecz istotnie godna polecenia i szerszego rozpropagowania, czego na pewno nie omieszkamy uczynić w przyszłym roku. <br>17.09.2000<br>28 sierpnia<br>Oficjalnie rozpoczął urzędowanie w Ochli nowy proboszcz, co jest jednoznaczne z równie oficjalnym