działacze "Pamiati" nosili podkoszulki z napisem "Zdesyjonizować społeczeństwo!", inni z wierszowanym apelem o abstynencję: "Kto hołduje winu i piwu; jest agentem Tel-Avivu". Autor wyjaśnienia zapewnia, że moskiewskie sale sądowe zamieniają się w trybunę nielegalnych wieców "Pamiati", a "władze nie podejmują żadnych kroków przeciwko tym, za przeproszeniem, patriotom".<br> Głównym źródłem napięcia jest brak jakichkolwiek perspektyw. Kiedy Gorbaczow oświadczył w 1985 roku, że reformy są konieczne, kiedy zrobiono pierwsze kroki w kierunku innego modelu (okazały się one krokami pozornymi, prowadzącymi do równie pozornych zmian), eksperci twierdzili jak jeden mąż, że przepaści nie przeskakuje się kilkoma susami. Gorbaczow apelował o dwa-trzy lata