Typ tekstu: Książka
Tytuł: Najprostszą drogą. Rozmowy z artystami
Rok: 1998
w pracowni profesora Wacława Taranczewskiego...
Nieprawda. Profesor robił wrażenie surowego pedagoga, ale w gruncie rzeczy był ciepły, serdeczny, życzliwy. Także jego metoda wcale nie była rygorystyczna. Był nauczycielem, którzy rzadko robił korekty. Przychodził do pracowni codziennie, ale wtrącał się do pracy studenta bardzo rzadko. Jego obecność w pracowni powodowała rodzaj napięcia... Wówczas w różny sposób odbierałem jego milczenie. Ale kiedy poznałem profesora bliżej - zrozumiałem tę metodę. Znalazłem się w szczęśliwej sytuacji, że mogłem jeszcze po dyplomie przez pewien czas kontaktować się ze swoim profesorem. Zostałem przez niego zaproszony do pomocy przy realizacji polichromii w kościołach w Nagoszynie i w Radomiu. Czas
w pracowni profesora Wacława Taranczewskiego...&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Nieprawda. Profesor robił wrażenie surowego pedagoga, ale w gruncie rzeczy był ciepły, serdeczny, życzliwy. Także jego metoda wcale nie była rygorystyczna. Był nauczycielem, którzy rzadko robił korekty. Przychodził do pracowni codziennie, ale wtrącał się do pracy studenta bardzo rzadko. Jego obecność w pracowni powodowała rodzaj napięcia... Wówczas w różny sposób odbierałem jego milczenie. Ale kiedy poznałem profesora bliżej - zrozumiałem tę metodę. Znalazłem się w szczęśliwej sytuacji, że mogłem jeszcze po dyplomie przez pewien czas kontaktować się ze swoim profesorem. Zostałem przez niego zaproszony do pomocy przy realizacji polichromii w kościołach w Nagoszynie i w Radomiu. Czas
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego