Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 47
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
w momentach szczególnie dla nich ważnych (I Komunia św. bądź ślub dziecka, śmierć najbliższych). Byłby to dla nich realny znak, iż Kościół ich rzeczywiście nie odpycha i traktuje jak dzieci tego samego Boga - choć słabe i grzeszne. Kościół mógłby jasno określić, iż czyni to tylko w wyjątkowych wypadkach i nie narusza ogólnie obowiązującej zasady. Zdaniem pewnych teologów, małżeństwo od strony prawnej jest, oczywiście, nierozerwalne. Ale - pytają owi teologowie - czy strona prawna zawsze powoduje konsekwencje moralne? Kościół w niektórych wypadkach stosował zasadę, pozwalającą "in foro interno" tłumaczyć prawo nie wedle litery, ale według ducha, idąc roztropnie w kierunku duchowego dobra danej osoby
w momentach szczególnie dla nich ważnych (I Komunia św. bądź ślub dziecka, śmierć najbliższych). Byłby to dla nich realny znak, iż Kościół ich rzeczywiście nie odpycha i traktuje jak dzieci tego samego Boga - choć słabe i grzeszne. Kościół mógłby jasno określić, iż czyni to tylko w wyjątkowych wypadkach i nie narusza ogólnie obowiązującej zasady. Zdaniem pewnych teologów, małżeństwo od strony prawnej jest, oczywiście, nierozerwalne. Ale - pytają owi teologowie - czy strona prawna zawsze powoduje konsekwencje moralne? Kościół w niektórych wypadkach stosował zasadę, pozwalającą "in foro interno" tłumaczyć prawo nie wedle litery, ale według ducha, idąc roztropnie w kierunku duchowego dobra danej osoby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego