Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
musi podpisać przyrzeczenie, że nie będzie przeszkadzała w wypełnieniu praktyk religijnych przez drugą stronę. Praktycznie znowu wszystko zależy od tego, kogo się spotka w parafialnej kancelarii.

- Nie zgodziłam się na zwykły ślub kościelny, bo od lat jestem osobą niewierzącą i nie chciałam zaczynać mojego małżeństwa od kłamstwa - opowiada Marta. - Mój narzeczony, który z kolei jest głęboko wierzący, poszedł do swojej parafii załatwiać ślub mieszany. A tam usłyszał: pan się zastanowi, czy to dobra decyzja, czy na pewno chce pan zaufać kobiecie, która nie wierzy w Boga. Gdy się upierał, że jednak tak, procedury formalne skomplikowano do tego stopnia, że nawet on
musi podpisać przyrzeczenie, że nie będzie przeszkadzała w wypełnieniu praktyk religijnych przez drugą stronę. Praktycznie znowu wszystko zależy od tego, kogo się spotka w parafialnej kancelarii.<br><br>- Nie zgodziłam się na zwykły ślub kościelny, bo od lat jestem osobą niewierzącą i nie chciałam zaczynać mojego małżeństwa od kłamstwa - opowiada Marta. - Mój narzeczony, który z kolei jest głęboko wierzący, poszedł do swojej parafii załatwiać ślub mieszany. A tam usłyszał: pan się zastanowi, czy to dobra decyzja, czy na pewno chce pan zaufać kobiecie, która nie wierzy w Boga. Gdy się upierał, że jednak tak, procedury formalne skomplikowano do tego stopnia, że nawet on
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego