Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
Wyjechał jak zwykle pociągiem, mając przy sobie zaszyfrowaną
korespondencję i specjalny szyfr radiowy. W bazie
przy ulicy Donati 12 poinformowano go o szczególnej wadze
tej przesyłki. Miał ją dostarczyć na punkt kontaktowy w
Warszawie, do znanej mu już dobrze restauracji przy ulicy Puławskiej.
W Losonczu odpoczął na punkcie kontaktowym i następnego dnia
udał się w dalszą drogę. Na granicy dopisało mu
szczęście. 21 czerwca rano na melinę do Ladislawa Kovaca
w Krivaniu, skąd po obiedzie odjechał pociągiem do Rużomberoku.
Miał tam znajomego taksówkarza, Słowaka Martina
Tomcika, poleconego przez Józefa Hudeca. Od paru miesięcy
Tomcik podwoził go swoją tatrą do granicy. Skracało to
Wyjechał jak zwykle pociągiem, mając przy sobie zaszyfrowaną<br>korespondencję i specjalny szyfr radiowy. W bazie<br>przy ulicy Donati 12 poinformowano go o szczególnej wadze<br>tej przesyłki. Miał ją dostarczyć na punkt kontaktowy w<br>Warszawie, do znanej mu już dobrze restauracji przy ulicy Puławskiej.<br> W Losonczu odpoczął na punkcie kontaktowym i następnego dnia<br>udał się w dalszą drogę. Na granicy dopisało mu<br>szczęście. 21 czerwca rano na melinę do Ladislawa Kovaca<br>w Krivaniu, skąd po obiedzie odjechał pociągiem do Rużomberoku.<br>Miał tam znajomego taksówkarza, Słowaka Martina<br>Tomcika, poleconego przez Józefa Hudeca. Od paru miesięcy<br>Tomcik podwoził go swoją tatrą do granicy. Skracało to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego