w filmie, po jej autoryzacji, 2 października.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Autoryzowałem, bo Gwizdała mnie zapytał: czy twoje wypowiedzi zostały przytoczone wiernie. To było blisko północy, byłem zmęczony, nie pozwolili mi obejrzeć filmu z żoną&lt;/&gt; - usprawiedliwia się Jakobiuk.<br>13 października 1997 roku sześciu dystrybutorów, których twarze pojawiły się w filmie Dederki, podpisało jednobrzmiące upoważnienie następującej treści:<br>&lt;q&gt;Niniejszym upoważniam Pana Krzysztofa Deronia legitymującego się dowodem osobistym serii DD nr 1202871 do reprezentowania moich interesów i egzekwowania moich roszczeń wobec firmy Contra Studio oraz wszelkich osób (twórców filmu, jego dystrybutorów oraz osób i instytucji emitujących film) ściśle związanych z zagadnieniem produkcji i emisji filmu pt. "Witajcie w