Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.29 (24)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
jest jeszcze rzeczywistość realna. A ta skrzeczy, wyrażając się poprzez spadające wyniki SLD w sondażach. Czołówka SLD, tak sprawna w taktyce utrzymywania się przy władzy, wciąż nie widzi związku między niewyjaśnionymi aferami z udziałem swoich polityków a reakcjami potencjalnych wyborców. Wręcz na odwrót. Na ostatnim posiedzeniu Rady Krajowej Sojuszu panowały nastroje obrony "swojaków" za wszelką cenę. Senator Jerzy Adamski występował w obronie "skrzywdzonego" Zbigniewa Sobotki. Wtórował mu poseł Jan Chaładaj: "Jeśli członek SLD oświadcza, że jest niewinny, to do momentu, kiedy ktoś z zewnątrz nie udowodni mu winy, partia powinna go bronić!".
W myśl tej tezy dla postkomunistów jest oczywiste, że
jest jeszcze rzeczywistość realna. A ta skrzeczy, wyrażając się poprzez spadające wyniki SLD w sondażach. Czołówka SLD, tak sprawna w taktyce utrzymywania się przy władzy, wciąż nie widzi związku między niewyjaśnionymi aferami z udziałem swoich polityków a reakcjami potencjalnych wyborców. Wręcz na odwrót. Na ostatnim posiedzeniu Rady Krajowej Sojuszu panowały nastroje obrony "swojaków" za wszelką cenę. Senator Jerzy Adamski występował w obronie "skrzywdzonego" Zbigniewa Sobotki. Wtórował mu poseł Jan Chaładaj: &lt;q&gt;"Jeśli członek SLD oświadcza, że jest niewinny, to do momentu, kiedy ktoś z zewnątrz nie udowodni mu winy, partia powinna go bronić!".&lt;/&gt;<br>W myśl tej tezy dla postkomunistów jest oczywiste, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego