Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Szkice z piekła uczciwych
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1963
cegły i ludzkich westchnień, wzbiegających do czegoś lepszego... Tego komina, na którym kiedyś, pięćdziesiąt lat temu... .
V
Lewandowski wstał nazajutrz około ósmej. Po krótkim, lecz twardym śnie czuł w sobie rześkość wewnętrzną, jakiej już dawno nie doznawał Myśl, że nie pójdzie dziś do pracy, wydała mu się tak niedorzeczna, iż natychmiast z wielką starannością zaczął się golić, choć nie był to dzień na golenie przewidziany. Jedno wiedział, że w domu zostać nie potrafi. Po umyciu przyrządził sobie herbatę na spirytusowej maszynce, zjadł śniadanie, napisał na kartce papieru "wrócę po południu", po czym w jesionce i czapce wyszedł z mieszkania. Kartkę wcisnął
cegły i ludzkich westchnień, wzbiegających do czegoś lepszego... Tego komina, na którym kiedyś, pięćdziesiąt lat temu... &lt;page nr=43&gt;.<br>V<br> Lewandowski wstał nazajutrz około ósmej. Po krótkim, lecz twardym śnie czuł w sobie rześkość wewnętrzną, jakiej już dawno nie doznawał Myśl, że nie pójdzie dziś do pracy, wydała mu się tak niedorzeczna, iż natychmiast z wielką starannością zaczął się golić, choć nie był to dzień na golenie przewidziany. Jedno wiedział, że w domu zostać nie potrafi. Po umyciu przyrządził sobie herbatę na spirytusowej maszynce, zjadł śniadanie, napisał na kartce papieru "wrócę po południu", po czym w jesionce i czapce wyszedł z mieszkania. Kartkę wcisnął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego