niż cofnę się pod presją ludzi - mówił zdenerwowany wójt, słuchając kolejnych zarzutów pod adresem zarządu gminy.<br>Mieszkańcy Gronkowa sprzeciwiają się, by ich dzieci były dowożone do gimnazjum w Krempachach. Twierdzą, że w gminie nie ma drugiego budynku szkolnego o tak dobrych warunkach, jak w ich miejscowości. - Mamy bardzo dobrą kadrę nauczycielską, 80 procent naszych dzieci dostaje się do liceów, osiągamy wysokie wyniki na różnych olimpiadach i konkursach przedmiotowych. Dlatego uważamy, że to u nas powinno być zorganizowane gimnazjum - przekonywała na zebraniu w imieniu rodziców jedna z mam. -Krempaszanie, jak jadą na jarmark, to mówią, że jadą do Polski. Gwarantuję, że jak