Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
tylko na dwa tygodnie. I gdzie pani była?
- W Brazylii.
- Jak to w Brazylii? - powiedział pierwszy sekretarz nerwowo. - Przecież pani ma paszport tylko na Europę. Nielegalnie pani była?
- Nie wiem - odparłam bezradnie. - Sama się nad tym zastanawiam.
- A gdzie pani ma wizę? - spytał, czwarty raz przeglądając mój paszport. - Pani tu nawet nie ma miejsca na wizę!
Przyjrzał mi się ze zgrozą i dodał:
- Była pani bez wizy?
- Bez...
- To jak oni panią wpuścili?!
- Nie wiem - odparłam, czując jak do reszty kołowacieję. - Nikt mnie o nic nie pytał.
Równocześnie uświadomiłam sobie, że wygłaszam gigantyczne łgarstwo, bo przecież nic innego nie robili, tylko mnie
tylko na dwa tygodnie. I gdzie pani była?<br>- W Brazylii.<br>- Jak to w Brazylii? - powiedział pierwszy sekretarz nerwowo. - Przecież pani ma paszport tylko na Europę. Nielegalnie pani była?<br>- Nie wiem - odparłam bezradnie. - Sama się nad tym zastanawiam.<br>- A gdzie pani ma wizę? - spytał, czwarty raz przeglądając mój paszport. - Pani tu nawet nie ma miejsca na wizę!<br>Przyjrzał mi się ze zgrozą i dodał:<br>- Była pani bez wizy?<br>- Bez...<br>- To jak oni panią wpuścili?!<br>- Nie wiem - odparłam, czując jak do reszty kołowacieję. - Nikt mnie o nic nie pytał.<br>Równocześnie uświadomiłam sobie, że wygłaszam gigantyczne łgarstwo, bo przecież nic innego nie robili, tylko mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego